.
Zburzoną dzwonnicę odbudowało w zeszłym roku Stowarzyszenie Odnowienia Kościoła w Łopatnie im. Jana Cichewicza, organizacja pożytku publicznego powołana przez dawnych mieszkańców Łopatyna, przesiedlonych po wojnie do Wójcic w gminie Otmuchów. Od 22 lat remontują oni swoją kresową świątynię, odzyskaną przez nich w 1990 r. dla wiernych wyznania rzymskokatolickiego.
Razem ze stojącym na jej szczycie dwumetrowym krzyżem trójdziałowa dzwonnica ma 13 metrów wysokości. Wymurowano ją w zeszłym roku z 30 tysięcy cegieł. Budowa kosztowała 100 tys. złotych, a sfinansował ją Senat RP. Dotację na ten cel Stowarzyszenie Odnowienia Kościoła w Łopatynie otrzymało dzięki staraniom i pomocy senatora Norberta Krajczego.
Na dzwonnicy zawieszono trzy zabytkowe dzwony. Dwa z nich przeleżały 48 lat zakopane w ziemi.
Piękny rokokowy kościół z 1772 r. z wnętrzem ozdobionym bezcennymi polichromiami Stanisława Stroińskiego, lwowskiego artysty, uznawanego za jednego z największych malarzy polskiego baroku, w 1946 r. po wysiedleniu z Łopatyna niemal wszystkich Polaków zamknięto i zamieniono w kołchozowy magazyn. Pozostawione w nim mienie i całe wyposażenie sowieccy komuniści zagrabili i zdewastowali.
Ze strachu przed banderowcami część mieszkańców już w 1944 r. zaczęła opuszczać kresy wschodnie, uciekając transportami kolejowymi w głąb Polski. Wraz z nimi wyjechał również ostatni proboszcz ksiądz Franciszek Byra. Przed opuszczeniem parafii ksiądz Byra zakopał w ziemi nieopodal zakrystii dwa dzwony – z 1857 i 1923 r. w obawie, by okupanci nie przetopili ich na potrzeby wojenne. Trzeci, który nie był używany z powodu wadliwego wykonania, pozostał na dzwonnicy i przepadł po wojnie razem z nią. W 1992 r. dzięki jednej z mieszkanek Łopatyna, Ferdynandzie Sodomlak z domu Kowaliszyn, która wskazała miejsce ukrycia dzwonów, Józefa Humeniuk i Michał Peklicz odkopali je i schowali w kościele, gdzie po wyczyszczeniu czekały jeszcze 18 lat na odbudowanie dzwonnicy.
Po lewej stronie dzwonnicy umieszczono ważący 300 kg dzwon z 1857 r., z wizerunkami Matki Bożej Łopatyńskiej i św. Michała, który został odlany w pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Kałuszy koło Stryja, a ufundowali go Grigorij Gieb i Jan Serafin.
Po stronie prawej zawieszono drugi z odkopanych dzwonów o wadze 200 kg, wykonany w 1923 r. w Odlewni Dzwonów K. Szwabe w Białej ku wiecznej pamięci 60 bohaterów posiekanych przez bolszewików w okrutny sposób w Łopatnie w dzień 14 VIII 1920 r.
Po środku umieszczono podarowany przez kościół polski w Krzemieńcu trzeci, największy dzwon z 1904 r. o wadze 500 kg z wizerunkami Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, Archanioła Michała oraz mnicha ze zgromadzenia jezuitów i napisem: „Majster Tomasz Lech i fundator Parochus Maksymilian Górecki 18.10.1904 r.”
Po doprowadzeniu do dzwonnicy automatyki przez firmę Antoniego Rducha z Połomi na Śląsku 30.11. 2011 r. o godz. 20.11 dzwony zabrzmiały próbnie po 68 latach ciszy.
W trakcie uroczystego poświęcenia nowej dzwonnicy arcybiskup Mieczysław Mokrzycki podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w dzieło odnowienia kościoła w Łopatynie.
- Bóg troszczy się o nas, dając nam nie tylko chleb powszedni, ale i pokarm, który zapewnia nam życie wieczne – powiedział metropolita lwowski. - Wy, którzy odbudowujecie tę świątynię i troszczycie się o jej powrót do pierwotnej działalności, by te i kolejne pokolenia ludzi dobrej woli wzmacniały tu swoją wiarę, pokazujecie, że jesteście ludźmi głębokiej wiary. Za ten dar, za to wasze świadectwo wiary i miłość do tego sanktuarium z całego serca wam dziękuję. Cieszę się, że mogę być tutaj z wami na tej wyjątkowej uroczystości i życzę sobie oraz wam drodzy goście, parafianie i mieszkańcy Łopatna, by sanktuarium to rozwijało się i służyło wszystkim potrzebującym.
Dziękując za przybycie wszystkim obecnym na mszy św., kapłanom, parafianom, pielgrzymom i mieszkańcom Łopatna, arcybiskup Mieczysław Mokrzycki złożył szczególne wyrazy wdzięczności Stowarzyszeniu Odnowienia Kościoła w Łopatynie za odbudowę tego kościoła i wręczył prezes Zofii Cichewicz najwyższe odznaczeniem w diecezji lwowskiej - Medal Błogosławionego Jakuba Strzemię, patrona archidiecezji lwowskiej i Lwowa.
Anna Ludwa, sekretarz Stowarzyszenia Odnowienia Kościoła w Łopatynie, podziękowała wszystkim darczyńcom, sponsorom i mieszkańcom za wsparcie finansowe, dzięki któremu ukryte podczas wojny dzwony, odnalezione dzięki Ferdynadzie Sodomlak z domu Kowaliszyn, mogą po wielu latach ciszy znowu donośnie bić. Podziękowała także kościołowi polskiemu w Krzemieńcu za ofiarowanie trzeciego dzwonu. Sekretarz podkreśliła znaczącą rolę nieobecnego na uroczystości senatora Norberta Krajczego, dzięki zabiegom i pomocy którego Senat RP przyznał stowarzyszeniu dotację na odbudowę dzwonnicy.
Anna Ludwa podziękowała również proboszczowi ks. Markowi Wojnarowskimu, który po pięciu latach spędzonych w Łopatynie w połowie sierpnia kończy swoją posługę duszpasterską na Ukrainie i wraca do diecezji tarnowskiej, gdzie obejmie parafię w Buchcicach, koło Tuchowa, za współpracę i wkład włożony w odbudowę sanktuarium Matki Bożej Łopatyńskiej pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
- Rozstania są trudne tylko wtedy, gdy nadchodzi chwila pożegnania z osobą bliską sercu - powiedziała Anna Ludwa. - Drogi księże Marku, jesteś kimś naprawdę wyjątkowym. Choć spędziłeś w tej parafii niecałe pięć lat, dałeś się poznać jako człowiek sympatyczny i otwarty, wyrozumiały i odpowiedzialny. Pokazałeś, że dobry humor, żart, a przede wszystkim uśmiech są potrzebne w kontaktach z Panem Bogiem. Zjednałeś sobie sympatię i zaufanie tak starszego pokolenia, jak i dzieci i młodzieży. Dzięki twojej pomocy i dobrej współpracy z naszym stowarzyszeniem w ciągu minionych pięciu lat w łopatyńskim kościele zrobiono wiele, wyremontowano między innymi dach i elewację, wyposażono świątynię w ławki, wykonano nowe ogrodzenie, odrestaurowano częściowo polichromie i odbudowano dzwonnicę. W kościele w Łopatynie gościli często biskupi i księża ościennych parafii, przybywali z Polski liczni pielgrzymi, przedstawiciele władz powiatowych i chóry, które dawały koncerty muzyczne. Życzę jego ekscelencji arcybiskupowi jak najwięcej takich kapłanów oddanych Bogu, Kościołowi i społeczności katolickiej.
Ksiądz Marek Wojnarowski, dziękując stowarzyszeniu za trud włożony w odbudowę sanktuarium, dzięki któremu odrodził się i zaczął się ponownie rozwijać w Łopatynie kult maryjny, wspomniał o zmarłym Janie Cichewiczu, założycielu tej organizacji, który rozpoczął dzieło odnowy kościoła. Podkreślił wpływ odnowienia kościoła polskiego na rozwój ekumenizmu w Łopatynie, dobrą współpracę z cerkwią grekokatolicką, wspólną modlitwę parafian obu świątyń i współudział w obrzędach chrześcijańskich. – Księże arcybiskupie – powiedział proboszcz ks. Marek Wojnarowski – cieszymy się, że jesteś tu z nami, że możesz przewodniczyć mszy św. i poświęcić tę dzwonnicę. Prosimy o błogosławieństwo, bo potrzebujemy wsparcia i szczególnej siły dla stowarzyszenia, które od kilkunastu lat remontuje ten kościół, by mogło dokończyć swoje dzieło.
Uroczystości towarzyszyły występy uczniów Szkoły Muzycznej w Łopatynie, chóru „Gloria Dei” z parafii św. Bonifacego we Wrocławiu, Śląskiego Chóru Górniczego „Polonia Harmonia” z Piekar Śląskich, obchodzącego w tym roku jubileusz swego 100-lecia oraz zespołu folklorystycznego „Warzęgowianie” z Warzęgowa na Dolnym Śląsku.